czwartek, 17 stycznia 2013

9. Zimowe ptakoliczenie

Zapraszam wszystkich na 9. Zimowe ptakoliczenie. Jest to jedna z kilku imprez koordynowanych przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, które rok rocznie odbywa się w ostatni weekend stycznia. W tym roku już od piątku włącznie. 

Zachęcam do monitorowania strony OTOP-u, na której lada dzień powinny się pojawić informacje o wszystkich prowadzonych przez wolontariuszy wyjściach.

Jeśli jesteście z Bydgoszczy, to 25 stycznia, w piątek o 8:30, przystanek autobusowy Garbary (w kierunku Mostu Królowej Jadwigi) zamieni się w miejsce zbiórki dla bydgoskiej wycieczki. Trasa w założeniu przebiegać ma przez stare miasto, brzegiem Brdy i kończyć się na Rondzie Toruńskim.


Alternatywnie, jeśli nie będzie dużo ptaków (co sprawdzę bezpośrednio przed akcją), skierujemy się do parku nad Starym Kanałem Bydgoskim.


Należy zabrać ze sobą odpowiedni do pogody strój (zwłaszcza rękawiczki i czapkę) oraz dobry humor. A w miarę możliwości: termos z ciepłym i słodkim napojem (wolałbym sok malinowy, a nie grzane wino :) ), lornetki i atlasy ptaków.

4 komentarze:

  1. Szkoda, że zawsze takie mrozy jak jest to ptakolicznie :-)
    Wycieczka się udała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego szkoda, Damianie? Większy ruch ptasi wśród drobnicy wróblaczej, zwłaszcza przy karmnikach ;).
      Jako, że ptakoliczenie odbędzie się także jutro, napiszę jedną relację z obu wyjść.
      Wczoraj dość ciekawie, niestety ludzie nie dopisali, jutro dopiszą ludzie - mam już pewne o tym informacje - pytanie tylko, co będzie z ptakami :).

      Usuń
    2. Zmarzluch ze mnie, wolę zostać w domu przy takim mrozie :-)) Takie temperatury na pewno trochę zniechęcają do wyjścia...

      Usuń
    3. Damianie, nie ma zbyt dużego mrozu, lub upału, lub wiatru: jest tylko źle ubrany terenowiec. :)

      Ponadto, jak się już wyjdzie, to zaraz jaki teren się robi! :) W końcu szkoda tracić energię na stanie w miejscu. No i taka pogoda hartuje!
      Pewien polarnik - wykładowca powiedział kiedyś u mnie na zajęciach (trochę parafrazując):
      "Strefy polarne są zdrowsze. Pewnie, można zamarznąć, albo zapić się, ale generalnie żyje się tam zdrowiej".
      Poza tym cóż za kształty, kolory i aromat mają nasze wspomnienia!

      Usuń